środa, 3 grudnia 2014

#27. Migawki z Karacabey.

Za oknem zimno i ponuro. Na uczelni dziś tylko wykład z Socjologii, wykład i ćwiczenia z Ogólnej Metodologii Nauk. Wolałam zostać w łóżku i tak też zrobiłam. Na moje szczęście mniej-więcej godzinę temu zadzwoniła Ola, że OMN dziś i tak nie było. Nic nie straciłam, a chociaż wyeliminowałam zalążek przeziębienia.

Leżę sobie nadal w łóżku. Strasznie tu pusto i cicho.

Dzisiaj trochę zdjęć, bo, szczerze, nie wiem, co by tu jeszcze napisać. Jakoś tak - podle się czuję.


***
Wszystkie zdjęcia zrobiłam podczas wakacyjnego pobytu w Turcji. Akurat w ten dzień, z którego pochodzą poniższe zdjęcia, pojechaliśmy nad morze. Miejsce to nazywa się Karacabey i znaleźć je można w Bursie.